Polecam wywiad z Panem Thorstenem Kramerem zarządzającym koncernem energetycznym Leag (https://www.leag.de/ ), który najprawdopodobniej dopiero w 2038 roku zrezygnuje z węgla w produkcji prądu...
Nie chodzi o to, że to człowiek zapatrzony w węgiel, nic z tych rzeczy....
Pan Thorsten Kramer widzi potrzebę zmian, rozwoju źródeł odnawialnych energii, które są przyszłością energetyki, jednocześnie jednak zauważa, że w transformacji energetycznej:
"Nie powinniśmy popełniać błędu polegającego na tym, że najpierw zamykamy moce wytwórcze energii, a potem zastanawiamy się, jak zabezpieczyć dalsze dostawy. To byłoby jak zburzenie mostu, a potem zastanawianie się, jak przejść na drugą stronę rzeki..."
"Bezpieczeństwo dostaw wyznacza tempo przemian energetycznych, ani dostawcy, ani politycy nie mogą zapomnieć o tej regule w procesie transformacji..."
"Nie można utożsamiać najwyższej możliwej mocy źródeł odnawialnych z realną produkcją energii elektrycznej, którą gwarantuje zawsze elektrownia zasilana węglem brunatnym. Chcemy budować elektrownie gazowe i wodorowe jako elektrownie zastępcze, ale to, czy będą one już podłączone do w 2030 roku, nie jest pewne."...