Weekend, więc będzie lekko, choć o pieniądzach ciężkich.
Po przeczytaniu artykułu o rekordowej sprzedaży auta, już oczami wyobraźni zacząłem liczyć akcyzę od nowego najdroższego samochodu osobowego na świecie (Mercedes 300 SLR Uhlenhaut), no bo ponad 100 milionów złotych wpływu do Budżetu to jednak coś....
Bo a nuż, widelec ktoś nieopatrznie wjedzie takim autem do naszego kraju i aktywuje timer do rozliczenia akcyzy...
Wizja piękna, ale niestety sobie przypomniałem, że to auto kolekcjonerskie, więc niestety z akcyzy nici, zresztą i tak nie wiadomo, czy ktoś w ogóle chciałby do nas tym pięknym autem przyjechać, nawet na chwilę...