Na Interii informują nas, że rząd zdecydował w sprawie cydru i perry...
Dalej piszą, że ponad rok ww. napoje alkoholowe będą bez akcyzy...
Gdybyśmy poprzestali na tych hasłach, moglibyśmy uznać, że akcyzy na ww. napoje alkoholowe faktycznie nie będzie...
Na szczęście dalej wyjaśnia się, że chodzi tylko o banderole i zniesienie tego obowiązku względem komentowanych napojów....
Ale kto to doczyta?
I dlaczego dopiero teraz pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Finansów zmieniającego rozporządzenie w sprawie zwolnień wyrobów akcyzowych z obowiązku oznaczania znakami akcyzy, kiedy już w 2017 r. deklarowano wolę wprowadzenia zerowej stawki na cydr, dyktowaną oczywiście troską o los polskich sadowników?